Błażej rozprawia się z katarem
Nasz przedszkolak miał dwa dni przerwy w zajęciach, ponieważ miał katar. Taki zwykły, po prostu katar, ale niestety uniemożliwiał spanie, więc Błaży był trochę marudny. Poza tym nie chciał zarazić koleżanek, posiedział w domu, ale od dzisiaj wrócił do roboty.Mam nadzieję, że teraz Błaży postanowi wstawać o jakiś przyzwoitych porach, bo dzisiaj zapewne z powodu …