kwiecień 2012

jeste sobota, jest impreza,część druga

Kraków dzisiaj był pięknie ogrzewany przez słońce, w związku z czym Błażej mógł się lansować w pizzerii, co bardzo mu się podobało. Mimo że sam jadł swojego kurczaczka słoikowego, bardzo chętnie służył nam pomocą w wyborze dań. Karta dań okazała się zabawką dnia. A kiedy tylko dostaliśmy jedzonko, jak na zawołanie poszedł spać. I obudził …

jeste sobota, jest impreza,część druga Read More »

ja śpię, ty śpisz, Błazej niekoniecznie

Błażej szykuje się już do wyjazdu na turnus rehabilitacyjny, z przejęcia nie może czasem spać i tak, jak tej nocy nie śpi na przykład między 1 a 4. Niestety potrzebuje wtedy jakiegoś towarzysza do zabawy:) Albo kogoś do ponoszenia z przytulaniem. Albo pogadania.Za to po powrocie z wakacji, czyli pod koniec maja zaczynamy odwiedzać Maltańskie …

ja śpię, ty śpisz, Błazej niekoniecznie Read More »

jestem, więc jeżdzę

W końcu pogoda sprzyja spacerom, budujemy więc odporność i dużo czasu spędzamy na chodzeniu. Błażej, jak bohaterowie książki Olgi Tokarczuk „Bieguni”, uważa, że żyje się tylko będąc w ruchu, więc zatrzymywanie się, czy odpoczynek na ławce jest niewskazane i manifestowane dobitnym protestem. Podobnie jest też podczas jazdy samochodem, Błażej nie uznaje bowiem czerwonego światła.

jest sobota jest impreza

Ostatnią sobotę spędziliśmy z cudownymi dzieciaczkami z naszego Hospicjum i ich rodzicami, też fajnymi:)Błażej co prawda nie wykazał zbyt dużych chęci do rozwijania zdolności społecznych, bo pierwszą część przespał, a drugą przemarudził, ale może następnym razem będzie lepiej. Szczególnie, że nasza mała przyjaciółka Milenka wykazywała bardzo dużo inicjatywy, żeby Błażuch spędził z nią trochę czasu. …

jest sobota jest impreza Read More »