Dzisiaj dwa słowa o Błażejkowym rozwoju dużej motoryki. Nasz chłopiec uczestniczy w zajęciach fizjoterapii od trzeciego miesiąca życia. Oczywiście z powodu częstych i długich pobytów w szpitalu miał duże przerwy w ćwiczeniach. Staramy się, żeby dwa razy w roku był na turnusie rehabilitacyjnym. Ćwiczy też w domu, używa pionizatora i ortez na stopy. Jakie są tego rezultaty?
Głowę zaczął porządnie kontrolować około pierwszych urodzin. Jakieś pół roku później siedział. Potem długo nic, bo znów operacja, rekonwalescencja. Kilka miesięcy temu temu Błażej zaczął w końcu wykazywać chęci stania, teraz ciągle ma ochotę być w pionie.
Co do sposobów przemieszczania się Błażejek jest bardzo kreatywny. Do niedawna jego ulubioną metodą zmieniania miejsca było ślizganie się na plecach, do tyłu. Spontanicznie pominął raczkowanie. A teraz jak na oryginała przystało przemieszcza się na pupie, ale też do tyłu:
A to wszystko niestety jest okupione krzykami i płaczem. Błażej bardzo długo szczerze nienawidził ćwiczyć. Ale teraz już to akceptuje:) No i te rezultaty!