Zaczynamy zbiórkę pełną parą! Dziękujemy Się Pomaga za pomoc!
Błażejek jednak nie myśli o operacji, ale odlicza dni do przedszkola, czyli do czwartego sierpnia. A jak w końcu zobaczy się z kolegami, to będzie musiał im opowiedzieć, że naprawdę polubił jazdę konną. Ja za to nadal muszę się ukrywać w trawie (dosłownie!), ale dzięki temu nasz mały szaleniec galopuje z uśmiechem:)
Już nawet daje radę jeździć sam, pani go tylko trzyma. Zaczynał bowiem od tego, że pani instruktorka jechała, a on siedział przed nią.
A teraz Błażej nawet karmi Lajlę jabłkiem po zajęciach.
Oto jak prezentuje się nasz dżokej: