U Błażejka nadal w porządku, jutro będzie miał badania, lekarze przemyślą co i jak i być może, być może…we wtorek… Ale odpukać. Poza tym nadal rządzi paniami pielęgniarkami i zasikał swój leżaczek i popołudniu musiał tylko leżeć:) No i my mu się znudziliśmy i podrywa rodziców kolegi, który leży obok:)