Dzisiaj było lepiej. Saturacja z maseczką tlenową co prawda, ale 80%, temperatura po południu 36,6. Mniej niepokojów, nawet jakiś uśmiech. Zasypianie bez uspokajaczy. Nie zapeszamy, bo już przecież było lepiej i się psuło. Więc co będzie, zobaczymy, ale dzisiaj lepszy dzień. Oddycha sam i dzisiaj super sobie z tym radzi.