Dzisiaj medycznie.
Błażejek miał robione jakiś czas temu badanie rytmu serca metodą Holtera. Wyszło tak sobie, nie byliśmy szczęśliwi, że pojawiły się zaburzenia. Na szczęście Ulubiony Kardiolog powtórzył badanie i powiedział, że „wyniki są dobre, nic nie trzeba leczyć”. Wyszły pojedyncze skurcze dodatkowe, niegroźne.
Później zrobił echo, wszystko wygląda elegancko:)
Odpukać, tfu, tfu.
Co nas jeszcze w tej chwili niepokoi to nieprawidłowy wynik EEG mózgu. Wizyta u neurologa w przyszłym tygodniu, oczywiście prosimy o trzymanie kciuków:)