Niestety Błażuś nadal w objęciach wirusów. Ale nie tylko on, cała grupa przedszkolna, zamiast szaleć podczas zabaw, leczy katar i kaszel. Bła od wczoraj je antybiotyk, co nie podoba się jego brzuszkowi, więc mało śpi, dużo płacze i marudzi. Czasem jednak daje się namówić na zabawę, a zabawką dnia można dzisiaj mianować zakrętkę. Co tam Fisher Price!:)