Błażejek ciągle walczy z bakterią, ale mają bakteriogram i dostaje odpowiednie antybiotyki. Podobno za kilka dni ma się poczuć lepiej, w sensie infekcji. Co do skrzepu, ponoć jest mniejszy. Pytanie, czy znów się powiększy? Zobaczymy. Poza tym coś je, serki homogenizowane mu dostarczmy i ponoć wcina. Ale nawet nie wie, że jesteśmy u niego, bo jest ciągle śpiący. Płyn z opłucnej ma ociągany, podono jest go coraz mniej. Na razie tyle, czekamy.