Błażej, a my wraz z nim spędziliśmy super sobotę w pięknych krajobrazach Beskidzkich, znów dziękujemy za zaproszenie i wpraszamy się na kiedyś:)
Poza tym nadal czekamy na termin cewnikowania, a w między czasie wstrzykujemy Błażuchowi różne szczepionki. Dzisiaj miały być menigokoki, ale Błazi pokasływał i idziemy za tydzień.
Na razie ciężej walczyć z sondą, bo wszystkie zęby, które jeszcze były niedokończone, postanowiły teraz wyjść na światło. W związku z czym chłopiec nie bardzo chce przyjmować cokolwiek do buzi. Chociaż, w weekend spróbował pierwszy raz jogurt truskawkowy i 100 ml zniknęło w trymiga.
I w końcu prawie odstawiliśmy Bebilon Pepti MCT, czyli specyfik ,który nawet nie stał koło mleka. Teraz Błazi zajada Nan Pro H.A., któremu już coraz bliżej do prawdziwego krowiego produktu.
A teraz fotorelacja z wyjazdu.